Skarby północnego wybrzeża Francji
Myśląc o Francji, pierwszym skojarzeniem dla wielu z nas będzie Paryż. I dobrze, w końcu jest to bez wątpienia jedna z najpiękniejszych europejskich stolic, która ma naprawdę wiele do zaoferowania. Nazywana jest miastem mody i miłości, kojarzy się również ze sztuką, elegancją, urokliwymi kawiarenkami, w których spróbować można pysznych croissantów oraz charakterystycznymi zabytkami, takimi jak Wieża Eiffla, Katedra Notre Dame czy Łuk Triumfalny.
Ale Francja to znacznie więcej, o czym czasem
zapominamy. Jest wiele pięknych regionów, którym warto byłoby poświęcić
odrobinę uwagi, a dokładniej 13. Dziś skupimy się jednak jedynie, a może aż na dwóch
z nich – Normandii oraz Bretanii.
Zacznijmy od kilku podstawowych informacji.
Normandia
położona jest w północnej Francji nad kanałem La Manche. Dla zainteresowanych
historią, z pewnością kojarzyć może się z lądowaniem aliantów w trakcie IIWŚ. Z
kolei dla miłośników kulinariów znana jest przede wszystkim jako region, z
którego pochodzi ser camembert oraz Cidre de Normandie Brut, czyli orzeźwiający
i mocno jabłkowy cydr. Normandia wyróżnia się także urokliwą architekturą, drewnianymi
domami szachulcowymi oraz bajecznymi nadmorskimi krajobrazami – ogromnymi klifami,
piaszczystymi plażami i licznymi wzniesieniami.
Bretania z kolei to najbardziej wysunięty na
zachód region kraju. Podobnie jak Normandia, z którą graniczy, pochwalić może
się zapierającymi dech w piersiach widokami i pysznymi cydrami. Jest prawdziwym
rajem dla miłośników owoców morza, zamków oraz latarni morskich. To także teren
Francji cechujący się dużą odrębnością kulturową. Czy wiedzieliście o istnieniu
języka bretońskiego? To język celtycki, którym posługuje się prawie 200tyś. osób
właśnie na terenie Bretanii.
Ale przechodząc do sedna – nazwijmy po imieniu
to, co warto zobaczyć w Normandii i Bretanii:
Les Andelys to położone w zakolu
Sekwany miasto, ponad którym wznoszą się ruiny Château Gaillard –
średniowiecznego zamku wybudowanego przez ówczesnego króla Anglii Ryszarda Lwie
Serce, w którego murach kryje się niezwykle długa i bogata historia.
Rouen jest
stolicą Normandii, zdobioną przez gotyckie kościoły oraz wspomniane już
wcześniej kolorowe domy szachulcowe. To właśnie na tutejszym rynku spłonęła
Joanna d’Arc – francuska bohaterka narodowa oraz święta Kościoła Katolickiego.
Mont Saint Michel to
miejsce, którego nie trzeba nikomu przedstawiać. Chyba każdej zainteresowanej podróżami osobie,
zdjęcie pięknego sanktuarium znajdującego się na wyspie przynajmniej raz
przewinęło się gdzieś w pośpiechu przed oczami. Oryginalna nazwa budowli to Mont
Saint-Michel-au-péril-de-la-mer, co po polsku oznacza Wzgórze Świętego Michała
w niebezpiecznym morzu. Położona jest w zatoce, charakteryzującej się silnymi
pływami morskimi i jest drugą po Paryżu najczęściej odwiedzaną atrakcją
turystyczną Francji.
Rennes jest
z kolei stolicą Bretanii, określaną także mianem miasta uniwersyteckiego.
Wypełniona studentami aglomeracja tętni życiem. To jednak doskonały wybór nie
tylko dla tych, którzy chcą się dobrze bawić. Miasto posiada bardzo długą
historię. Założone przez Galów, następnie podbite przez Rzymian, przetrwało do
dnia dzisiejszego i pozwala nam cieszyć się niezwykle interesującymi zabytkami.
Saint-Malo to otoczona
murem miejscowość portowa, będąca połączeniem piaszczystych plaż, lazurowej
wody, pięknej architektury oraz licznych muzeów. Podsumowując, jest miejscem, w
którym każdy znajdzie coś dla siebie.
Wybrzeże Alabastrowe, czyli
crème de la crème na koniec. Potężne kredowe klify, kamienne łuki, ogromne fale,
malownicze plaże i zatoki. Obok tego nie da się przejść obojętnie. Wybrzeże
rozciąga się na przestrzeni kilkuset kilometrów, a po drodze oprócz zachwycania
się niesamowitymi krajobrazami, można również zatrzymać się w licznych,
urokliwych miasteczkach. To miejsce na pewno skradnie serca nawet najbardziej
wymagających turystów.